Od dłuższego czasu obserwuję, że scrum jest w odwrocie. Nie chodzi o to, że jest coraz mniej popularny. Wręcz przeciwnie, stał się buzzwordem. Pojawia się w prawie każdym ogłoszeniu o pracę (tuż obok młodego zespołu) tracąc swoje pierwotne znaczenie. W moim otoczeniu ludzie wykazują mniej entuzjazmu, aby go wdrażać – częściej chcą go modyfikować i dostrzegają w nim kajdany nakładane na zespół. Wygląda to jak ScrumBut. Do pewnego stopnia jest to związane z tym, że zwinność stała się niewiele nieznaczącym sloganem. Wystarczy, że używam jiry i mam codzienne spotkania na stojąco abym mógł powiedzieć, że pracuję w scrumie. Ten poziom ignorancji zostawię jednak bez dalszego komentarza. Ciekawe spostrzeżenia przedstawił kilka lat temu Dave Thomas w wystąpieniu Agile is dead. Zauważa on, że „wartości zostały zgubione za implementacją” („the value was lost behind the implementation„). Czy coś się zmieniło od czasu tego wystąpienia? Czy jest jakaś poprawa?
Scrum według Google
Jeśli zapytać przeciętnego programistę czym jest scrum, zapewne powie o sprintach, retrospekcjach i innych spotkaniach. Co niektórzy certyfikowani scrum developerzy powiedzą ile spotkania mają trwać oraz przedstawią role członków zespołu.
Pokrywa się to z tym, czego uczy nas Google o scrumie. Wyszukałem dzisiaj w google słowa scrum, oto co dostałem:
Niemal wszystkie obrazki wyglądają tak samo, widzimy śrubki, kółeczka, strzałki. Wiemy, że są sprinty, codzienne spotkania itp. Jednym słowem – widzimy jak wygląda proces. Niewiele jednak dowiemy się o zasadach.
Jeśli zajrzymy zaś do scrumguida to znajdziemy tam takie stwierdzenie:
“Zespół Scrumowy przyjmując wartości zaangażowania, odwagi, skupienia, otwartości i
poszanowania i postępując zgodnie z nimi, powołuje do życia filary Scruma – przejrzystość,
inspekcja i adaptacja, tworząc atmosferę zaufania pomiędzy wszystkimi współpracującymi
osobami.”
Cytat ten jest w mojej opinii najważniejszym fragmentem z oficjalnego podręcznika. Wyraźnie wskazuje co jest najważniejsze. Niestety na żadnej z grafik nie widać nic o zaufaniu, o trzech filarach, a raptem na jednym obrazie widać przedstawione wartości. Dlaczego nie ma tam żadnego obrazka w stylu jak poniżej?
Nieortodoksyjny scrum
Zazwyczaj, jeśli pytam kogoś, w jakiej metodyce pracuje, to jeśli pojawia się w wypowiedzi scrum, to jest to „lekki scrum”, „nieortodoksyjny scrum” lub inny twór sugerujący toporność oryginalnego procesu np. „Tak, mamy scrum ale…”. Jednym słowem wspomniany wcześniej ScrumBut. Co ciekawe sam scrum zgodnie z definicją jest lekki, więc tu mamy do czynienia z czymś lżejszym od lekkiego.
Jak wygląda taki lżejszy proces? Spotkałem się z sytuacją, że zespół zrezygnował z retrospekcji. Czy jest coś w tym złego? Spójrzmy jeszcze raz na filary scruma i sam proces. Okazuje się, że wszystkie elementy procesu wzmacniają nasze filary. Rejestr produktu wzmacnia przejrzystość, dzięki retrospekcji mamy inspekcję a później adaptację. Podobnie codzienne spotkania przyczyniają się do inspekcji, adaptacji i przejrzystości. Jeśli zastanowimy się nad wszystkimi elementami procesu, które pojawiają się w scrumie, nad wszystkimi artefaktami, które powstają, to wszystko to składa się w spójną całość, w promocję przejrzystości, inspekcji i adaptacji.
Wróćmy do sytuacji, w której zespół pozbył się retrospekcji. Ma to sens tylko w dwóch sytuacjach. Gdy nie zależy im na trzech filarach lub gdy wprowadzili coś w zamian. Niestety w opisanym przypadku nie wprowadzili nic w zamian. Wygrało krótkowzroczne lenistwo.
Innym przykładem, który obserwowałem, było nie zatrudnianie scrum masterów ze względu na konieczność płacenia im pensji. W tym wypadku wygrały krótkowzroczne oszczędności.
Przekaz na dziś
Jeśli decydujesz się na pracę w scrum, pamiętaj jakie zasady i filary są sercem procesu i co ważne nie walcz z nimi, ale je zaakceptuj. Nie twierdzę, że modyfikowanie scruma jest złe. Wręcz przeciwnie, scrum zachęca do eksperymentów. Trzeba je jednak robić w usystematyzowany sposób, aby móc określić ich wpływ na proces, zespół i produkt. Zadbaj o to, aby wartości nie zginęły za implementacją.
Krótko, zwiężle i wyjątkowo dobrze opisany problem ze SCRUM’em. Podpisuję się pod artykułem obiema rękami.