Monolit mentalny: Testy E2E

Głowa z monolitem w środku

W ostatnich latach architektury usługowe, a w szczególności mikrousługi, zdobyły ogromną popularność, tymczasem podejście do testów end-to-end (E2E) często pozostało bez zmian. Słyszymy, że testy sprawdzające działanie całego systemu są kluczowe w procesie tworzenia oprogramowania, zwłaszcza przy architekturach rozproszonych. Pojawiają się stwierdzenia w stylu „Musimy udowodnić, że system działa jako całość. Kiedyś mieliśmy monolit i testy E2E, teraz mamy niezależne mikrousługi, więc testy E2E są tym bardziej potrzebne”.

Dokumentacja nie jest wymaganiem

W swoim życiu zawodowym wielokrotnie spotkałem się z wytycznymi wedle których ,,każdy system musi posiadać dokumentację”. Zwykle na podstawie tak sformułowanych wymagań ktoś z zespołu przygotowywał dokument, który nazywano dokumentacją. Nierzadko był to wymuszony dokument, którego istnienie niczego nie zmieniało w kontekście użyteczności systemu i niczego nie ułatwiało.

W tym poście chciałbym przedstawić moje trzypunktowe podejście do zadań i problemów związanych z dokumentacją.

Przepis na Word Clock po polsku

Biuro mojej poprzedniej firmy znajdowało się w Hamburgu. Od czasu do czasu wpadałem tam w delegację. Ponieważ siedziba mieściła się w dość ekskluzywnej dzielnicy HafenCity po drodze do biura mijałem różne galerie i sklepy. W jednym na witrynie postawiony był taki zegar. Od razu zwrócił moją uwagę (tym bardziej że wcześniej czytałem o tym na […]